Mateusz Grzesiak, jak sam się wyraził, ma „fioła” na punkcie różnych kultur. Ma żonę Meksykankę, studiował w Niemczech, mieszkał w Brazylii, Stanach Zjednoczonych i, oczywiście, w Polsce. Mówi ośmioma językami, w pięciu miał okazję pracować. Krótko mówiąc – zna od podszewki różnice w postrzeganiu świata przez ludzi pochodzących z różnych krajów. Dlatego też nie wyobrażam sobie bardziej odpowiedniej osoby do tego, żeby nauczyć nas jak, zachowując pozytywne polskie cechy, otworzyć się na inne kultury i czerpać z innych to, co mają w sobie najlepszego. Na ostatnim szkoleniu Mateusza omawialiśmy jak przedsiębiorczy i nastawieni na sukces są Amerykanie, jak życzliwi i otwarci […]